We wczesnych latach sześćdziesiątych pojawiły się modemy, które
służyły do łączenia terminali z komputerem centralnym. Wiele firm dzierżawiło
wówczas czas komputera, gdyż było to bardziej opłacalne niż posiadanie na
miejscu niezmiernie drogich maszyn. Prędkość połączenia była bardzo mała i
wynosiła 300 bitów na sekundę (b/s), co odpowiada około 30 znakom na sekundę.
Kiedy w latach siedemdziesiątych komputery osobiste stały się tańsze,
pojawiły się usługi (biuletyny) BBS (Bulletin Board Systems). Tego typu
rozwiązania umożliwiały użytkownikom łączenie się z biuletynami dyskusyjnymi w
celu wysyłania lub odczytywania wiadomości. Prędkość 300 b/s była do przyjęcia,
ponieważ niewielu ludzi potrafi pisać lub czytać tak szybko. We wczesnych
latach osiemdziesiątych liczba użytkowników usług BBS rosła wykładniczo i
wkrótce okazało się, że 300 b/s to za mało, aby przesyłać duże pliki i grafikę.
W latach dziewięćdziesiątych modemy pracowały z prędkością 9600 b/s i do roku
1998 osiągnęły prędkość 56 kb/s (56 000 b/s), która jest obecnie standardem.
Usługi szybkiego przesyłania danych, takie jak DSL i modemy kablowe,
które znalazły początkowo zastosowanie w firmach, zaczęły stopniowo zdobywać
rynek użytkowników prywatnych. Usługi te nie wymagają już stosowania drogiego
sprzętu lub dodatkowej linii telefonicznej. Są to usługi dostępne przez cały
czas, które umożliwiają natychmiastową łączność i nie wymagają nawiązywania
połączenia dla każdej sesji. Zwiększa to niezawodność i elastyczność systemu
oraz umożliwia współdzielenie połączenia z Internetem przez użytkowników w
małych biurach i w sieciach domowych.